Dla jednych grzech jest znakiem zakazu, dla innych - drogowskazem.
CHCIWOŚĆ
Grzech chciwości zmaterializował się w wiadomym postępowaniu Beaty Sawickiej. Jeszcze kilka osób - mam nadzieję - pamięta jak posłanka PO, 1 października 2007 została zatrzymana przez funkcjonariuszy CBA w związku z podejrzeniem przyjęcia korzyści majątkowej za próbę tzw. ustawienia przetargu publicznego. Przyjęła łapówkę w wysokości 50 tys. zł., która miała być pierwsza ratą za jej usługi.To są fakty znane i oczywiste.
Mnie jednak najbardziej fascynowała w całej tej historii niezwykła zmienność eksparlamentarzystki. Jak kameleon potrafiła przystosować się do niewygodnej sytuacji. Nie sadzę, aby taką narrację wymyśliła ona sama. A jeśli tak, to tym gorzej świadczy o niej. Materiały operacyjne CBA pokazują ją jako osobą wyrachowaną i cyniczną do bólu. Natomiast przy fleszach aparatów i kamerach telewizyjnych zamienia się ona w delikatną kobietę pokrzywdzoną przez nikczemnego funkcjonariusza-samca. Staje się nagle matką i żoną, która pobłądziła, bo uwiedziona została przez Don Juana. Wersja oficjalna tej afery łapówkarskiej jest taka: żadna niewiasta nie byłaby w stanie oprzeć się urokowi Tomka o „długich kręconych włosach”.
Jednak moim zdaniem, ktoś kierował strumieniem jej łez; ktoś bardzo sprawnie wyreżyserował ten melodramat, a gawiedź przed telewizorami to kupiła.
Komu się to opłacało? Kto chciał pozbyć się Mariusza Kamińskiego z CBA? To są pytania retoryczne.
Którą postać gra Sawicka - delikatnej kobiety czy łapówkary? Właśnie w tym miejscu przebiega linia sporu. Może ten film pozwoli podjąć decyzję niezdecydowanym, po której stronie tej linii stanąć.
Zapraszam na film pt. Saligia - chciwość
<< Poprzedni odcinek pt. Saligia - pycha Następny odcinek pt.>> Saligia - nieczystość